Legenda przejechała się po Robercie Kubicy. Dobitne słowa. "Nie ma szans"
Sobiesław Zasada zaskoczył opinią dotyczącą Roberta Kubicy. Legendarny kierowca nie miał złudzeń w kwestii młodszego kolegi po fachu.
Robert Kubica to jak dotychczas jedyny Polak, który w trakcie kariery zanotował starty w Formule 1. W latach 2006-2010 był kierowcą teamów BMW Sauber i Renault. W 2019 i 2021 roku wystąpił też w pojedynczych wyścigach dla Williamsa i Alfy Romeo.
Największym sukcesem 39-latka jest zwycięstwo w Grand Prix Kanady w 2008 roku. Rok wcześniej w Montrealu Polakowi przydarzył się jednak groźny wypadek. Do zdarzenia odniósł się legendarny kierowca Sobiesław Zasada. Po incydencie 94-latek był zdania, że zakończy on karierę Kubicy.
- Był znakomitym kierowcą, ale moim zdaniem za bardzo ryzykował. W Formule 1 myślałem, że jego czas się skończył i zginął, jak wtedy łupnął przy 160-170 km/h. Uderzył prosto w betonową ścianę i nic się nie stało - powiedział w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim.
Zasada odniósł się również do ostatnich prób powrotu Kubicy do Formuły 1. W ubiegłym roku 39-latek występował w serii World Endurance Championship i wyścigu 24h Le Mans. Nie ukrywa jednak, że jego celem jest powrót do najbardziej prestiżowych zawodów, o czym wspominaliśmy TUTAJ.
- Nie ma szansy powrotu do F1. To, że wygrał wtedy jeden wyścig też spowodowane było faktem, że dwa inne czołowe samochody odpadły. Nie miał zbytnich sukcesów - zaskakująco przekazał w Onecie najstarszy kierowca w historii rajdowych mistrzostw świata.
W tym sezonie Robert Kubica powróci po dwóch sezonach przerwy do rywalizacji w European Le Mans Series. Będzie tam reprezentował amerykański zespół Orlen Team AO by TF. Jego partnerami będą Szwajcar Louis Deletraz i Brytyjczyk Jonny Edgar.