"Nic nie usprawiedliwia Fajdka. Brakuje mu kindersztuby". Mocne słowa znanego trenera
Występ Pawła Fajdka podczas Gali Mistrzów Sportu wywołał olbrzymie kontrowersje. Bardzo ostro mistrza świata w rzucie młotem skrytykował Marek Cieślak.
Fajdek w minionym roku już piąty raz z rzędu został mistrzem świata w rzucie młotem. Ten wyczyn nie został jednak doceniony przez kibiców głosujących w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". 33-latek zajął w nim dziewiąte miejsce.
Taki wynik rozczarował Fajdka. Młociarz odbierając nagrodę mówił z przekąsem, że "może przestanie wygrywać, bo im więcej mam tytułów, tym niżej spadam w tym plebiscycie
". Potem wyjaśnił, że powinien zająć drugie miejsce. Jego słowa cytowaliśmy TUTAJ.
". Potem wyjaśnił, że powinien zająć drugie miejsce. Jego słowa cytowaliśmy TUTAJ.
Emocjonalne słowa Fajdka są szeroko komentowane. Zawodnik jest krytykowany przez kibiców w mediach społecznościowych. Ostre słowa pod jego adresem padają tez z ust niektórych osobistości świata sportu.
W mocny sposób na temat Fajdka wypowiedział się utytułowany żużlowy trener Marek Cieślak. Jego zdaniem młociarz sam zraża do siebie publiczność.
- To nie był jego pierwszy taki występ. Już kiedyś atakował Bartka Zmarzlika, bo ten wygrał z Robertem Lewandowskim. Często mówi się, że chłop ze wsi wyjdzie, ale… może nie będę kończyć. On takim zachowaniem obraził tak naprawdę wszystkich ludzi, którzy na niego głosowali. Zajął dziewiąte miejsce, co pokazuje, że najwidoczniej ludzie czekają z jego strony na coś więcej. Zdobywa mistrzostwa świata, ale być może kibicom chodzi o medale olimpijskie. Nic jednak nie usprawiedliwia tego, co zrobił. Szkoda gadać. Ewidentnie brakuje mu kindersztuby - stwierdził Cieślak w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Plebiscyt "Przeglądu Sportowego" wygrała Iga Świątek. Na podium znaleźli się tez Bartosz Zmarzlik i Robert Lewandowski.