Michał Rozmys zajął 8. miejsce w biegu na 1500 metrów. Złoto dla Norwega!
Michał Rozmys zajął 8. miejsce w biegu na 1500 metrów. Po złoto sięgnął Norweg Jakob Ingebrigtsen.
Polak do finałowego biegu awansował w dość kuriozalnych okolicznościach. W półfinale stracił jednego buta i dużą część dystansu przemierzył tylko w skarpetce.
Rozmys po zakończeniu biegu złożył protest, gdyż obuwie spadło mu z nogi w wyniku niezamierzonego kontaktu z rywalem. Oficjele uznali racje 26-latka i przywrócili go do rywalizacji.
Polak dziś zatem stanął przed szansą na wywalczenie olimpijskiego medalu. Nasz zawodnik nie był jednak uważany za faworyta.
Rozmys od startu przesunął się na czoło stawki. Biegł przy krawężniku na trzeciej, a po chwili na czwartej pozycji. Mordercze tempo narzucił Timothy Cheruiyot.
Nasz zawodnik nie był w stanie tego wytrzymać i spadł na 9. lokatę. Po 800 metrach od stawki oderwali się Cheruiyot, Kipsang i Ingebrigtsen.
Na finiszu 20-latek z Norwegii zaatakował i objął prowadzenie. To on jako pierwszy wpadł na metę. Cheruiyot był drugi, trzecie miejsce zajął Josh Kerr.
Rozmys bieg ukończył na 8. pozycji. Polak pobił swój rekord życiowy.