"Miałam myśli, by przestać trenować". Przerażające wyznanie polskiej lekkoatletki. Powód szokuje

Aktualnie czołowa polska lekkoatletka, Ewa Swoboda, zdobyła się na szokujące wyznanie. W wywiadzie z "TVP Sport" opowiedziała o hejcie, który spotykał ją w ostatnich latach oraz o sposobie na powrót do równowagi psychicznej.
Ewa Swoboda jest jedną z najlepszych polskich sprinterek. W tym roku zdążyła już zdobyć złoty medal w biegu na 100 metrów podczas igrzysk europejskich w Krakowie, osiągając czas 11,09 s. Z kolei podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej po raz pierwszy w życiu zeszła poniżej 11 sekund z czasem 10,94 s.
Polka weźmie również udział w rozpoczynających się w tym tygodniu mistrzostwach świata w Budapeszcie. W trakcie kariery zdarzały się jej jednak zarówno wzloty, jak i upadki. Najgorszy okres Swoboda przeżyła w 2018 roku, kiedy w jej stronę kierowano dużą liczbę nienawistnych komentarzy.
- Przez hejt chciałam usuwać tatuaże. W pewnym momencie było ze mną naprawdę źle. Miałam myśli, by przestać trenować. Wszystko przez nienawiść ludzi. W 2018 roku mi nie szło. Sportowcy mają gorsze okresy. To normalne. Jednak moja pewność siebie została kompletnie zburzona. Wstydziłam się pokazywać taką jaka byłam. To był najtrudniejszy okres w życiu - powiedziała w rozmowie z Filipem Kołodziejskim z "TVP Sport".
Sportsmenka była bliska podjęcia decyzji o zawieszeniu kariery. Nie mogła poradzić sobie z negatywnymi komentarzami. Ówczesne doświadczenia zahartowały jednak sprinterkę, a w przetrwaniu trudnego okresu i stawieniu czoła problemom pomogli jej przede wszystkim bliscy.
- Teraz nic mnie nie złamie. Jeśli ktoś się śmieje z mojego tatuażu to... robię kolejny i się cieszę. Poradziłam sobie z najgorszymi chwilami. Wizyty u psychologów to nie dla mnie. Wychodząc z jednej wizyty płakałam. Wychodząc z drugiej wiedziałam, że nie powiedziałam tego, co leżało mi na sercu. Z trzecim się nudziłam - rzekła lekkoatletka.
- Najbardziej pomagają mi rodzice i najlepszy przyjaciel, który pełni rolę psychologa. Każdy powinien mieć taką osobę. On się ze mną nie pierdzieli. Mówi mi wprost co nie gra, co robię źle. Bardzo doceniam takie zachowania. Do wewnętrznego spokoju trzeba dojrzeć - dodała.
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata rozpoczną się w sobotę. Polka wystartuje w nich zarówno indywidualnie na 100 metrów, jak i w sztafecie 4x 100 metrów. Swoboda powalczy w zawodach o pierwszy medal tej rangi w życiu.