Męska sztafeta 4x400 metrów bez medalu. Rywale byli zdecydowanie szybsi
W finale sztafet 4x400 metrów Polacy zajęli 5. miejsce. Najlepsi okazali się Amerykanie.
Wczorajszy bieg półfinałowy pokazał, że "Biało-Czerwoni" mają medalowe ambicja i są one w pełni uzasadnione. Polacy z czasem 2:58.55 bez problemu wygrali swój bieg półfinałowy, zostawiając w tyle faworyzowaną Jamajkę.
Przed finałem w naszej sztafecie dokonano jednej roszady. Jakuba Krzewinę zastąpił Mateusz Rzeźniczak.
Na pierwszej zmianie znalazł się Dariusz Kowaluk. Polak wypełnił swoje zadanie, jednak rywale byli szybsi. Na czele były reprezentacje USA i Botswany.
Jako drugi ruszył Karol Zalewski. Nasz zawodnik rozpoczął wolno, ale dzięki znakomitemu finiszowi przesunął się do przodu. Mateusz Rzeźniczak dzielnie walczył, ale nie był w stanie nawiązać walki z najlepszymi.
Kajetan Duszyński ruszył na czwartej zmianie, ale nie miał szans, by odrobić dystans do podium. Ostatecznie "Biało-Czerwoni" zajęli piąte miejsce.
Bieg wygrali Amerykanie przed Holandią i Botswaną.