Menedżer Get Well Toruń: Trzech nowych zawodników w składzie to nie rewolucja

Menedżer Get Well Toruń: Trzech nowych zawodników w składzie to nie rewolucja
Andrzej, wikipedia
- Na obecny skład wpływ miało sporo czynników - wyznał Jacek Frątczak w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
- Czy trzech nowych zawodników to rewolucja? To mniej niż połowa składu, przy ośmiu zawodnikach w drużynie meczowej - podkreślił nowy menedżer Get Well Toruń.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jesienią szeregi czterokrotnych mistrzów Polski zasilili Norweg Rune Holta, Duńczyk Niels Kristian Iversen oraz Australijczyk Jason Doyle.
- Budżet zawodniczy jest nieco większy niż w roku ubiegłym. Każdy chce walczyć o najwyższe cele. To jest jednak PGE Ekstraliga - stwierdził Frątczak.
- Chcemy najpierw awansować do czwórki. Wówczas wszystko może się zdarzyć. To szalenie nieprzewidywalny sport, więc skupiamy się na tym, na co mamy wpływ - kontynuował opiekun "Aniołów", który nie wyklucza w przyszłości powrotu do Grodu Kopernika Adriana Miedzińskiego.
- To zawsze musi być decyzja dwóch stron. Wybór klubu to de facto zawsze decyzja zawodnika. Emocje trzeba odłożyć na bok. Adrian musi sam chcieć do nas powrócić - podsumował Frątczak.
(za speedwayekstraliga.pl)

Przeczytaj również