Media: Kulisy zawieszenia Babiarza. Nie chodzi tylko o IO, zbierało mu się od dawna

Media: Kulisy zawieszenia Babiarza. Nie chodzi tylko o IO, zbierało mu się od dawna
Rafal Rusek / pressfocus
Przemysław Babiarz skomentował ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, ale po niej został zawieszony przez władze TVP. Fakt twierdzi, że sprawa ma drugie dno.
Burzę wywołały słowa Babiarza nt. piosenki Johna Lennona - "Imagine". Wielu kibiców oraz kolegów Babiarza po fachu uważa jednak decyzję o zawieszeniu za mocno przesadzoną.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział dziennikarz.
Fakt twierdzi jednak, że ostatnie słowa dziennikarza to jedynie wierzchołek góry lodowej. Decyzja ma mieć drugie dno i wynikać z poglądów Babiarza.
- Jak mówią nam osoby związane z TVP, ta decyzja nie do końca wynika z wypowiedzianych przez Przemysława Babiarza słów. Te tylko przeważyły o decyzji, która rodziła się od dawna. Podpadł m.in. wspólnym zdjęciem z Kurskim - czytamy.
Już przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu dziennikarz miał otrzymać ostrzeżenie od szefa TVP Sport, Jakuba Kwiatkowskiego. Jego wyjazd do Francji nie został jednak wstrzymany.
Akredytacje na IO przyznawane są bowiem z bardzo dużym wyprzedzeniem. Zamiana Babiarza na innego dziennikarza wiązałaby się natomiast z dużymi kosztami, których chciano uniknąć.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Jul 2024 · 07:43
Źródło: Fakt

Przeczytaj również