Medal uciekł na ostatniej prostej. Polce zabrakło ośmiu setnych sekundy do brązu w Tokio [WIDEO]
Dorota Borowska nie zdołała sięgnąć po medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Polka była o włos od zdobycia krążka na dystansie 200 metrów w kanadyjkach. Ostatecznie zajęła jednak czwarte miejsce.
Do tej pory kanadyjkarek nie oglądaliśmy na igrzyskach - ta konkurencja debiutuje właśnie w Tokio. Dorota Borowska to tegoroczna mistrzyni Europy na 200 metrów.
W eliminacjach oraz półfinale Polka spóźniała start, co na najkrótszym dystansie jest bardzo kosztowne. Mimo to nasza reprezentantka zdołała jednak nadrabiać straty do rywalek.
W finale Borowska ruszyła nieco lepiej niż we wcześniejszych startach. 50 metrów przed metą sytuacja wyglądała naprawdę świetnie - Polka płynęła na trzecim miejscu.
Niestety, ostatecznie nasza reprezentantka minimalnie przegrała walkę o brązowy medal. Na finiszu wyprzedziła ją Ludmyła Luzan.
Różnica między Ukrainką i Polką była bardzo niewielka - wynosiła nieco ponad osiem setnych sekundy. Dla Borowskiej czwarte miejsce jest dużym rozczarowaniem.
- Dałam z siebie wszystko. To wystarczyło na czwarte miejsce, którym muszę się zadowolić. Wydaje mi się, że start poszedł nieźle jak na mnie. Zdecydowanie zabrakło wytrzymałości - powiedziała Borowska w rozmowie z "Telewizją Polską".
Po złoty medal sięgnęła Amerykanka Nevin Harrison, która okazała się zdecydowanie szybsza od reszty stawki. Druga była Laurence Vincent-Lapointe z Kanady.