"Ma wy***ane, a my tracimy sponsorów". Robert Karaś obiektem ostrej krytyki
Niedawno w przestrzeni medialnej po raz kolejny poruszono temat wpadki dopingowej Roberta Karasia. Ultratriathlonista został skrytykowany przez swojego rywala, Adriana Kosterę.
W środę znany ultratriathlonista, Adrian Kostera, gościł w programie na Kanale Zero. Sportowiec porozmawiał z Krzysztofem Stanowskim.
Podczas transmisji pojawił się temat wpadki dopingowej Roberta Karasia. Zawodnik Fame MMA został przyłapany na przyjmowaniu nielegalnych substancji w lipcu ubiegłego roku.
- Podtrzymam tę opinię, którą już mówiłem. Wiele osób uznało to za atak, to nie było tak. Powiedziałem, że to bardzo szkodliwe dla całego świata sportu. Po pierwsze, zaczynam czytać, że co druga osoba w komentarzach pisze, że "tam się wszyscy szprycują". Że to niemożliwe, by to ukończyć bez "szprycy" - mówił Kostera.
Ultratriathlonista stwierdził, że podejście Karasia jest szkodliwe dla całej dyscypliny. Jego zdaniem z tego powodu firmy nie chcą nawiązywać współprac sponsorskich.
- Druga rzecz - to wpływa na środowisko, bije nas po kieszeniach. Siedzi gość i mówi, że ma wy***ane, a my tracimy sponsorów! Miałem duże media, które miały przyjechać na zawody, ale odwołali wywiad, mówiąc, że "ultratriathlon śmierdzi" - dodał sportowiec.
Aktualnie Kostera bierze udział w wyzwaniu 365 Triathlon. Sportowiec chce pokonać 40 tysięcy kilometrów w ciągu roku i ustanowić nowy rekord w najdłuższym triathlonie.