Legenda kolarstwa skazana przez prokuraturę. Prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. "Przykro mi"
W maju ubiegłego roku doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem znanego sportowca. Po interwencji policji okazało się, że osoba kierująca skuterem była pijana. Na początku tego tygodnia zapadł wyrok.
Peter Sagan jest postrzegany za jedną z legend światowego kolarstwa. Pochodzący ze Słowacji zawodnik ma na swoim koncie wiele sukcesów. W jego dorobku znalazł się między innymi triumf w Tour de Pologne czy zwycięstwa w klasyfikacji punktowej Tour de France.
33-letni kolarz przygotowuje się obecnie do startu we francuskim klasyku. Wiele wskazuje na to, iż będzie to jego ostatni występ w tym wyścigu. Po drodze musiał jednak pokonać wiele przeszkód.
W 2022 roku doświadczony Słowak został zatrzymany przez służby w Monako. Były zwycięzca Tour de Pologne miał prowadzić skuter pod wpływem alkoholu. Przejeżdżający obok policjanci zauważyli niepewne zachowanie legendy kolarstwa. Dwukrotne przebadanie alkomatem wykazało, iż był on pod wpływem alkoholu.
Na początku tygodnia sąd w Monako podjął decyzję o ukaraniu Sagana. Na zawodnika została nałożona kara trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu. Tyle samo będzie obowiązywał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Policja dostrzegła ryzykowne i niebezpieczne zachowanie kierowcy siedzącego za kierownicą pojazdu. Próbował zaparkować na miejscu zarezerwowanym dla jednośladów. Policjanci podeszli do niego, po czym dostrzegli oznaki nietrzeźwości - stwierdził sędzia.
Głos w sprawie zaistniałej sytuacji zabrał także Słowak. Zaraz po usłyszeniu werdyktu wydał oficjalne oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
- Chciałbym wam powiedzieć, że jest mi przykro z powodu tego. Popełniłem błąd. Chciałbym przeprosić moją rodzinę, przyjaciół, zespół, naszych sponsorów i wszystkich, którzy mnie wspierają. Deklaruję wyciągnięcie wniosków z tego błędu. Chcę stać się lepszym człowiekiem - zaznaczył Peter Sagan.