Kuriozalna pomyłka organizatorów. Źle wyznaczono trasę, anulowano czasy. Zawodnicy mogą opuścić igrzyska

Podczas ubiegłego weekendu na ulicach Santiago odbyły się zawody chodziarek na 20 km w ramach Igrzysk Panamerykańskich. Uzyskane w Chile czasy mogły zagwarantować im wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, które odbędą się już na przełomie lipca oraz sierpnia 2024 roku.

Wiele wskazuje jednak na to, że zawodniczki, które wywalczyły kwalifikację w trakcie tych zawodów, mogą nie pojawić się w stolicy Francji.

Na drodze do wyjazdu na największą imprezę sportową w przyszłym roku ma stanąć kosztowny błąd organizatorów. Kolejne zawodniczki docierające do mety podczas rywalizacji w chodzie na 20 km uzyskiwały wyniki znacznie lepsze niż obowiązujący rekord świata.

Jak się okazało, osoby odpowiedzialne za wyznaczanie trasy dopuściły się ogromnej pomyłki. Cały tor, na którym rywalizowały chodziarki był o trzy km krótszy, niż wymagano.

W tym wypadku Panamerykańskie Stowarzyszenie Lekkoatletyczne (APA) podjęło decyzję o unieważnieniu uzyskanych czasów, co za tym idzie, odebraniu kwalifikacji na igrzyska.

Zawodniczki, które wciąż nie są pewne wyjazdu do Paryża, będą walczyć o udział w olimpiadzie przy okazji następnych zawodów. Czasu na uzyskanie biletu do stolicy Francji jest jednak coraz mniej.

Podczas rywalizacji kobiet w chodzie na 20 km najlepsza okazała się Peruwianka, Kimberly Garcia. Za jej plecami znalazły się Estefania Morejon oraz Carla Inga.