Kibice w końcu się doczekali. Hamilton w nowych barwach [WIDEO]

Lewis Hamilton to prawdziwa legenda Formuły 1. Na jego koncie jest aż siedem tytułów mistrza świata. Do tej pory osiągał je jednak za kierownicą bolidów McLarena, a także Mercedesa.

Ostatni sezon F1 był jednak wyjątkowo nieudany dla brytyjskiego kierowcy. 40-latek zajął dopiero szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. W ostateczności przyszedł czas na zmianę otoczenia.

Pod koniec 2024 roku potwierdziły się krążące od wielu tygodni spekulacje. Znany kierowca opuścił Mercedesa, przeniósł się do Ferrari i podpisał kontrakt wart 50 mln funtów rocznie.

Na debiut Hamiltona za kierownicą słynnego teamu nie było trzeba długo czekać. W poniedziałek brytyjski zawodnik przybył do fabryki w Maranello, gdzie spotkał się z pracownikami tego zespołu.

W środę były mistrz świata po raz pierwszy zasiadł zaś za kierownicą bolidu. Brytyjczyk wziął udział w treningu autem Ferrari z 2023 roku. Hamilton mógł przejechać maksymalnie 1000 km.

Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon Formuły 1. Na 14 marca zaplanowano wyścig w Grand Prix Australii. W kolejnych tygodniach będą się również ścigać w Chinach, Japonii oraz Arabii Saudyjskiej.