"Jestem w piekle". Wielkie kłopoty w e-sportowej Barcelonie. Polski gracz ma problem

"Jestem w piekle". Wielkie kłopoty w e-sportowej Barcelonie. Polski gracz ma problem
Shutterstock/charnsitr
Trener e-sportowej drużyny Barcelony skierował poważne oskarżenia wobec władz zespołu. Szkoleniowiec stwierdził, że od czterech miesięcy nie otrzymał pensji.
FC Barcelona od dłuższego czasu rywalizuje na e-sportowej arenie. "Duma Katlonii" bierze udział m.in. w zmaganiach w grze Valorant.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szkoleniowiec ekipy, Lucas "LRojo" Rojo, ujawnił, że drużyna przechodzi ogromny kryzys. Jak przekazał za pośrednictwem Twittera, od czterech miesięcy nie otrzymał wynagrodzenia.
- Od czterech miesięcy jestem w piekle i każdego dnia sytuacja stawała się coraz gorsza, a dzisiaj osiągnęła apogeum. Teoretycznie dzisiaj był ostatni dzień płatności w miesiącu, zwykle robią przelewy w 15. dniu i w ostatnim tygodniu miesiąca, jak wszystkie duże firmy. 29 lutego wciąż nie otrzymałem ani jednego euro od Barcelony, są mi winni pieniądze za trzy miesiące pracy, a ja wciąż czekam - zaczął Rojo.
E-sportowiec zdradził, że klub nie wykazuje zainteresowania tym, co dzieje się wewnątrz drużyny. Rojo nie wie, jak rozwiązać aktualne problemy.
- To pierwszy raz, kiedy przydarzyło mi się to w klubie e-sportowym i szczerze mówiąc, nie wiem, jak poradzić sobie z sytuacją, nie wiem, jak prowadzić zespół, nie wiem, jak iść naprzód, ponieważ każdy mijający dzień coraz bardziej komplikuje sytuację. Dokonałem wielu poświęceń, aby poprowadzić tę drużynę do przodu, mimo że nie otrzymałem ani grosza, więc nie chcę kontynuować, ponieważ nikt w klubie nie wykazał zainteresowania chłopakami ani mną - kontynuował szkoleniowiec.
"LRojo" zaznaczył, że aktualna sytuacja jest demotywująca. Złe traktowanie wpłynęło na jakość jego pracy dla zespołu.
- Czuję, że od tygodni nie wykonuję dobrze swojej pracy, straciłem iskrę, która czyni mnie dobrym trenerem i nic nie smuci mnie bardziej niż świadomość, że mogę robić wszystko lepiej, ale moja głowa mi na to nie pozwala - dodał Rojo.
Warto wspomnieć, że zawodnikiem e-sportowej drużyny Valoranta jest Jakub "maniek" Mańkowski. Nie wiadomo, w jaki sposób działacze Barcelony traktują zakontraktowanych graczy, Rojo wypowiedział się jedynie o swojej sytuacji.
FC Barcelona
Pressinphoto/Pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki01 Mar · 13:02
Źródło: Twitter

Przeczytaj również