Jest wyrok w sprawie Ryana Giggsa. Legenda Manchesteru United postawiona przed sądem
W 2022 roku rozpoczął się proces Ryana Giggsa, którego oskarżono o stosowanie przemocy wobec swojej partnerki. Teraz zapadł ostateczny wyrok w sprawie legendy Manchesteru United.
W ostatnich latach Ryan Giggs był związany z Kate Greville. W 2020 roku doszło do aresztowania ówczesnego selekcjonera reprezentacji Walii w związku z oskarżeniami dotyczącymi stosowania przemocy.
Kobieta zeznała, że jej partner uderzył ją głową podczas kłótni. Zaatakowana miała zostać także siostra Greville, Emma. Były zawodnik Manchesteru United zaprzeczył wszystkim zarzutom.
Sprawa wracała jeszcze w 2021 oraz finalnie 2022 roku. Wówczas to rozpoczął się oficjalny proces, w którym Giggs musiał odpowiadać za potencjalne znęcanie się fizyczne oraz psychiczne.
Przeciągająca się batalia sądowa stanowiła jednak zbyt duże wyzwanie emocjonalne dla Kate Greville. Portal "The Athletic" przekazał, że kobieta poinformowała w maju, że nie będzie dłużej zeznawała, gdyż czuje się "zmęczona" i "pogwałcona" procesem.
Teraz zapadł ostateczny wyrok dotyczący Giggsa. W związku z brakiem odpowiednich dowodów wszystkie zarzuty zostały wycofane.
W procesie rozpoczętym przed rokiem brał udział między innymi sir Alex Ferguson, którego powołano w charakterze świadka. Ława przysięgłych nie była w stanie wydać jednolitego wyroku.
W związku z aresztowaniem i pobytem w więzieniu Giggs stracił stanowisko selekcjonera. Jego następcą został Rob Page.