Hańba medalistów olimpijskich. Rosyjscy sportowcy wystąpili na wiecu poparcia dla wojny w Ukrainie

Hańba medalistów olimpijskich. Rosyjscy sportowcy wystąpili na wiecu poparcia dla wojny w Ukrainie
screen
W Moskwie zorganizowano wiec poparcia dla wojny w Ukrainie. Kremlowskiej propagandzie służyli też medaliści igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Imprezę na Łużnikach, głównej arenie igrzysk olimpijskich z 1980 roku i finału piłkarskiego mundialu z 2018 roku, zorganizowano w ósmą rocznicę aneksji Krymu. Uczestników dowożono na nią autokarami. Łącznie - jak podaje rosyjskie MSW - na stadionie i w jego okolicach miało się zgromadzić blisko 200 tysięcy ludzi.
Dalsza część tekstu pod wideo
O ile władze pomogły, by frekwencja była wysoka, o tyle entuzjazm tłumu nie był udawany. Rozgrzało go nie tylko przemówienie Władimira Putina czy propagandowe nagrania, ale też występy znanych rosyjskich muzyków.
Impreza odbywała się pod hasłem "Nie dla nazistów". Osoby pojawiające się na scenie miały na ubraniach symbol "Z" - znak inwazji na Ukrainę.
Byli wśród nich także rosyjscy sportowcy. W służbie propagandzie stanęli m.in. skoczek Jewgienij Klimow, srebrny medalista w konkursie drużyn mieszanych z Pekinu, czy mistrzynie olimpijskie w gimnastyce artystycznej Władisława Urazowa i Wiktoria Listunowa. Na scenę wyszedł też Aleksander Bolszunow. Trzykrotny mistrz olimpijski w biegach narciarskich z Pekinu jako jedyny nie miał na piersi symbolu napaści na Ukrainę.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Mar 2022 · 19:43
Źródło: nrk.no

Przeczytaj również