Hamilton: Ktoś nie chce, żebym został mistrzem świata

Lewis Hamilton był wyjątkowo rozgoryczony po Grand Prix Malezji. Brytyjczyk nie ukończył rywalizacji z powodu awarii silnika.
Hamilton prowadził od startu, ale na 41. okrążeniu zapalił się silnik jego bolidu. Ta awaria może przekreślić jego szanse na mistrzowski tytuł.
- Ośmiu kierowców korzysta z naszych jednostek napędowych, a tylko mi przytrafiają się awarie. Ktoś musi mi to wyjaśnić, bo to jest nie do przyjęcia. Coś lub ktoś nie chce, żebym wygrywał w tym roku - mówi Hamilton.
- Miałem zupełnie nowy silnik, wygrałem z nim kwalifikacje, to jest po prostu dziwne. Wyprodukowano 43 silniki Mercedesa i tylko ja mam awarie - dodał Brytyjczyk.
Hamilton zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Do prowadzącego Nico Rosberga traci 23 punkty. Do końca sezonu pozostało pięć wyścigów.