Festiwal kolizji podczas Grand Prix Japonii. Pięciu kierowców wycofało się z wyścigu [ZDJĘCIA]
W trakcie Grand Prix Japonii doszło do kilku kolizji na torze. Z wyścigu wycofało się pięciu kierowców.
Pierwsze kolizje miały miejsce już na początku rywalizacji. Chwilę po starcie doszło do kontaktu pomiędzy Alexandrem Albonem, Valtteri Bottasem oraz Guanyu Zhou.
Zhou zgłosił uszkodzenie bolidu i zjechał do alei serwisowej. Jego kolega z zespołu, Bottas, także był zmuszony do odwiedzenia boksu. Ostatni z uczestników kolizji, Albon, odwiedził mechaników na trzecim okrążeniu.
Chwilę później Bottas został ponownie uderzony, tym razem przez Logana Sargeanta. Fin zakończył rywalizację na dziewiątym okrążeniu i był pierwszym z kierowców, którzy wycofali się z wyścigu.
Na początku rywalizacji doszło do zderzenia Sergio Pereza z Lewisem Hamiltonem. W wyniku kolizji Meksykanin był zmuszony do odwiedzenia mechaników, którzy wymienili przednie skrzydło w jego bolidzie.
W trakcie 12. okrążenia Perez wjechał w Kevina Magnussena. Po drugiej kolizji kierowca Red Bulla zjechał do boksu i wycofał się z rywalizacji.
Co ciekawe, Perez wrócił do wyścigu na cztery okrążenia. Meksykanin wjechał na tor przy 40. kółku, jednak po krótkiej chwili ponownie wycofał się z rywalizacji.
Podczas 24. okrążenia Lance Stroll został wezwany do odwiedzenia alei serwisowej. Zespół Aston Martina zadecydował o zakończeniu występu Kanadyjczyka.
Chwilę później kolejny kierowca znalazł się poza rywalizacją. Sargeant wycofał się z wyścigu z powodu wcześniejszych kolizji.
Na 28. okrążeniu Alex Albon przerwał swój występ w GP Japonii. Rezygnacja kierowcy oznaczała zakończenie rywalizacji dla zespołu Williamsa.
Ostatecznie z wyścigu wycofało się pięciu kierowców. Grand Prix Japonii ukończyło zaledwie 15 zawodników.