F1. Robert Kubica o swojej obecnej sytuacji: Frustracja to nie jest właściwe słowo

Robert Kubica po ośmiu latach wrócił do ścigania w Formule 1. Polak opowiedział o swoich dotychczasowych odczuciach.
Osiem lat czekał nasz kierowca na to, by ponownie móc ścigać się na torach Formuły 1. Nie tak z pewnością sobie wyobrażał polski zawodnik ten powrót.
Kierowca Williamsa podczas niemal każdego wyścigu tego sezonu plasował się na końcu stawki. Tylko podczas Grand Prix Francji udało mu się nie zająć ostatniego miejsca.
Spore problemy Polakowi sprawia jednak bolid brytyjskiego teamu. Kubica mimo wszystko nie żałuje, że podpisał kontrakt z Williamsem i wrócić do F1. - Mam na myśli, że nie żałuję podjętej decyzji, ale... frustracja to nie jest właściwe słowo, bo koniec końców lepiej jeździć, niż siedzieć na kanapie i oglądać Formułę 1 w telewizji - stwierdził w wywiadzie dla motorsport.com.
- Natomiast byłbym o wiele szczęśliwszy, gdybym walczył o wyższe pozycje i miał mniej problemów. To jest fakt, ale muszę dodać, że te wszystkie komplikacje przysłoniły nieco to, co udało mi się zrobić i to jak wielkie to jest dla mnie osiągnięcie - dodał.