F1. Potężne kraksy w GP Kanady. Porażka Russella, Verstappen górą

Na start kierowców przywitały silne opady deszczu. Na torze gromadziła się woda, a widoczność była ograniczona. George Russell utrzymał się jednak na prowadzeniu po wygranych kwalifikacjach.

Wędrówkę w górę stawki rozpoczął za to Kevin Magnussen. Początkowo 14. Duńczyk w parę minut awansował na czwartą lokatę! W międzyczasie Logan Sargeant wypadł poza tor, ale się nie rozbił.

Po chwili do prowadzącego Russella zaczął błyskawicznie zbliżać się Max Verstappen. Holendra zaczął zaś gonić Lando Norris, zaś Daniel Ricciardo został ukarany odjęciem pięciu sekund za falstart.

Z czasem Russell odjechał Verstappenowi, który popełnił kosztowny błąd. Norris go wyprzedził, zaś po chwili objął pozycję lidera! Russell ściął natomiast szykanę i spadł na zaledwie trzecie miejsce.

Norris wysforował się na aż osiem sekund przed Holendrem i Brytyjczykiem, lecz tracił prowadzenie po pit-stopie. W połowie wyścigu konieczna była neutralizacja. Bolid ostatecznie rozbił Sargeant.

Po powrocie do rywalizacji Verstappen zaczął budować sobie niezłą przewagę nad rywalami. Bezsilny był zarówno Russell, jak i Norris. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz padało, raz nie.

W dalszej części Sergio Perez popełnił identyczny błąd, co Sargeant. Zawody zakończyli również Carlos Sainz i Alex Albon. Hiszpan stracił kontrolę nad pojazdem, a Tajlandczyk mocno w niego trafił.

Po przygodach na torze Oscar Piastri znalazł się na trzeciej lokacie, wyprzedzając Russella. Brytyjczyk chciał wyprzedzić Australijczyka, ale zamiast tego... stracił pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona.

Na ostatnich kółkach Hamilton skutecznie zaatakował Piastriego i wskoczył na trzecie miejsce. Russell też skutecznie zrewanżował się Włochowi, po czym odważnie wyprzedził również Brytyjczyka!

Triumfator mógł być jednak tylko jeden - Verstappen. Holender nie zamierzał odpuszczać na ostatnich okrążeniach. Walczący z całych sił Norris i Russell zwyczajnie nie byli w stanie go dogonić.

Oto końcowa klasyfikacja Grand Prix Kanady. Następny wyścig Formuły 1 odbędzie się już w niedzielę, 23 czerwca. Wtedy zawodnicy zmierzą się w Grand Prix Hiszpanii w Montmelo, pod Barceloną.