F1. Media: Robert Kubica w Alfie Romeo na kolejny rok. "Nie mam żadnych wątpliwości, to absolutne minimum"
W ostatnich dniach sporo dzieje się wokół Roberta Kubicy. Polak ma pojechać w Grand Prix Włoch w miejsce Kimiego Raikkonena, który wciąż ma pozytywne wyniki testów na koronawirusa. Wkrótce powinna wyjaśnić się też przyszłość naszego kierowcy.
W tym oraz poprzednim sezonie Robert Kubica pełni rolę kierowcy rezerwowego w Alfie Romeo. Dzięki temu w zeszłym tygodniu miał okazję na zastąpienie Raikkonena w Grand Prix Holandii, a teraz pojedzie prawdopodobnie również we Włoszech.
Zagadką pozostaje to, co stanie się w 2022 roku. Raikkonen zapowiedział zakończenie kariery, ale już ogłoszono, że jego miejsce zajmie Valtteri Bottas, do tej pory jeżdżący w Mercedesie.
Niepewna pozostaje przyszłość Antonio Giovinazziego. Na jego miejsce przymierzanych jest kilku kierowców. Włoskie media informowały ostatnio, że fotel po Włochu może przypaść Chińczykowi Guanyu Zhou. Jego sponsor miałby zapłacić 30 milionów euro.
Według tamtych doniesień PKN Orlen miał zakończyć współpracę z zespołem, co byłoby równoznaczne z odejściem Roberta Kubicy. Teraz zupełnie inne wieści przedstawia jednak dziennikarz "TVP Sport", Jan Piasecki.
- Nie mam żadnych wątpliwości - w przyszłym sezonie Orlen wciąż będzie z Alfą Romeo. Robert Kubica jako kierowca rezerwowy to absolutne minimum - napisał.
- Piłka w grze. Słowa o tym, że zaangażowanie w F1 to nie krótkoterminowy projekt, są prawdą. To dobry czas na zaciskanie kciuków - dodał.