Dziennikarz TVP zripostował Kwiatkowskiego. I to publicznie

Dziennikarz TVP zripostował Kwiatkowskiego. I to publicznie
Piotr Matusewicz / pressfocus
Nie milkną echa głośnej afery związanej z zawieszeniem Przemysława Babiarza. Jeden z pracowników Telewizji Polskiej publicznie odpowiedział na oświadczenie Jakuba Kwiatkowskiego.
Przemysław Babiarz został zawieszony za słowa, które wypowiedział podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Zasugerował wówczas, że słowa piosenki "Imagine" prezentują wizję komunizmu.
Dalsza część tekstu pod wideo
W poniedziałek Jakub Kwiatkowski zabrał głos w całej sprawie. Przyznał, że kilka miesięcy wcześniej osobiście przekonywał kierownictwo TVP, aby nadal korzystać z ogromnej wiedzy i doświadczenia Babiarza. Dziennikarz miał jednak oddzielić osobiste poglądy od wykonywanej pracy. Całość znajdziecie TUTAJ.
Członkowie redakcji TVP Sport, a także niektórzy polscy lekkoatleci wstawili się za Babiarzem. Przygotowano specjalny list do władz z prośbą o przywrócenie dziennikarza, o czym więcej TUTAJ.
Tymczasem Mateusz Żelazny zdecydował się w konkretnych słowach zareagować na oświadczenie Kwiatkowskiego. Kierownik redakcji TVP3 Kielce zasugerował, że dyrektor TVP Sport lepiej by zrobił, gdyby nic nie pisał.
- Chyba już lepiej było nic nie pisać, niż wydać takie oświadczenie. Źle się z tym czuję, musząc czynić uwagi własnemu pracodawcy, ale sumienie się we mnie gotuje - podkreślił Mateusz Żelazny.
- Tę decyzję krytykują wszyscy, niezależnie od strony politycznej. Po prostu przywróćcie pana Babiarza i przyznajcie, że to był błąd. Po co brnąć? - dodał.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 Jul · 18:01
Źródło: Twitter

Przeczytaj również