Działacz MKOl: Igrzyska olimpijskie w Tokio zostaną przełożone

Igrzyska olimpijskie w Tokio nie rozpoczną się w zaplanowanym terminie. Dick Pound, kandyjski członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, twierdzi, że zapadła już decyzja o przełożeniu imprezy.
Początkowo MKOl nie chciał słyszeć o przełożeniu igrzysk. Z czasem szefowie tej organizacji zaczęli zmieniać zdanie. Wpływ na to miała rosnąca presja ze strony krajowych komitetów olimpijskich. Niektóre z nich jasno zapowiedziały, że w tym roku nie wyślą swoich sportowców do Tokio. O przełożenie igrzysk apelowały m.in. Niemcy, Norwegia, Australia, czy Kanada.
Przeciwko ich rozegraniu w pierwotnym terminie wypowiadają się też wirusolodzy. Ich zdaniem byłoby to nieodpowiedzialne.
- MKOl podjął decyzję o odroczeniu imprezy. Wszystkie szczegóły nie zostały jeszcze określone, ale pewne jest, że igrzyska nie rozpoczną się 24 lipca - stwierdził Pound.
Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by w czasie pokoju igrzyska zostały przeniesione albo odwołane. Do tej pory działo się tak przy okazji obu wojen światowych. Nie odbyły się zawody w 1916, 1940 i 1944 roku.