Dyrektor Ferrari aresztowany po GP Singapuru

Maurizio Arrivabene, dyrektor teamu Ferrari, został aresztowany w Singapurze. Powód? Włoch wyrzucił na ulicę papierosa.
W miniony weekend w Singapurze rozegrano Grand Prix Formuły 1. Kraj ten słynie z wyjątkowo restrykcyjnych przepisów dotyczących niewłaściwego zachowania w miejscach publicznych. Nie wolno m.in. żuć gumy.
Wysokie kary grożą też osobom, które śmiecą na ulicach. Arrivabene nie tylko trafił do aresztu, ale będzie musiał zapłacić grzywnę. Jej wysokość to, w przeliczeniu, ok. 2,8 tysiąca złotych.
Wyścig o GP Singapuru wygrał Nico Robserg z Mercedesa. Lepszy z kierowców Ferrari, Kimi Raikkonen, zajął czwarte miejsce. Sebastian Vettel był piąty.