Dramatyczny wypadek na torze. Wielki talent zmarł w szpitalu

Nie żyje Michael O'Sullivan. Utalentowany irlandzki dżokej przegrał walkę o życie po tragicznym wypadku.
W ubiegły czwartek na torze w Thurles odbyły się tradycyjne zawody jeździeckie. Nie zakończyły się one jednak dobrze dla Michaela O'Sullivana.
Dżokej spadł z konia i doznał poważnych obrażeń głowy. Zawody błyskawicznie wstrzymano, a mężczyzna został przewieziony do szpitala w Cork!
Od ponad tygodnia zawodnik przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej. Rokowania nie były dobre. Niestety, tym razem cudu nie było.
W niedzielę brytyjskie media potwierdziły informację o śmierci O'Sullivana. Irlandczyk zmarł w wieku 24 lat w otoczeniu najbliższej rodziny i przyjaciół, nie odzyskawszy przytomności.
Dżokej był jednym z najbardziej utalentowanych zawodników na Wyspach. Wróżono mu międzynarodową karierę. Tym bardziej, że jego ojciec, brat i kuzynka też zajmowali się jeździectwem.
Do największych osiągnięć dżokeja należą dwa zwycięstwa na Cheltenham Festival w 2023 roku. Triumfował on w zawodach Supreme Novices' Hurdle oraz Boodles Juvenile Handicap Hurdle.
24-latek jest trzecim zawodnikiem, który zmarł na torze w Thurles. W 2011 roku zginął tam Jack Tyner, a w 2016 roku - John Thomas McNamara.