Dramat polskich kajaków. Pierwszy raz od ponad 40 lat

Dramat polskich kajaków. Pierwszy raz od ponad 40 lat
Icon Sport / pressfocus
Polscy kajakarze w sprincie wrócą do domu bez medalu olimpijskiego. To pierwsza taka sytuacja od 1980 roku.
Kajakarze zawsze prezentowali wysoki poziom. W tym roku sytuacja nie wyglądała inaczej. Do Paryża nasi zawodnicy jechali z pewnymi oczekiwaniami, ale i nadziejami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niestety, rywalizacja w sprincie okazała się prawdziwym pogromem. Nikt z reprezentantów Polski nie ma szans na medal. Jako ostatnia z marzeniami pożegnała się Dorota Borowska.
Kajakarka zajęła dopiero 6. miejsce w swoim półfinale. Tym samym nie awansowała do finału. Jedynym kajakarskim medalem dla biało-czerwonych jest więc srebro Klaudii Zwolińskiej, która wywalczyła je w slalomie.
Sytuacja jest więc znacznie gorsza niż w przy okazji IO 2020. W Tokio kajaki zapewniły nam dwa krążki - brązowy oraz srebrny.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk10 Aug · 12:29
Źródło: własne

Przeczytaj również