Dramat na igrzyskach! Akcja ratunkowa na basenie olimpijskim

Tamara Potocka jest specjalistką od stylu motylkowego, ale w piątek uczestniczyła w wyścigu eliminacyjnym na 200 metrów stylem zmiennym. Sumarycznie ukończyła zmagania na 23. miejscu.

Wychodząc z basenu, 21-letnia Słowaczka bezwładnie runęła na ziemię. Na pomoc szybko wyruszyli ratownicy medyczni. Pływaczkę podłączono do aparatury wspomagającej oddychanie.

Zamarli zarówno widzowie, jak i przeciwniczki Potockiej. Po kilku minutach zawodniczka została wyniesiona z pływalni na noszach. Przetransportowano ją do jednego z paryskich szpitali.

Jak relacjonują francuskie media, po udzieleniu pierwszej pomocy 21-letnia Słowaczka poczuła się znacznie lepiej. Jest przytomna, lecz przez najbliższe godziny pozostanie na obserwacji.

Powodem nagłej utraty przytomności miał być atak astmy. Osłabiony organizm Potockiej zareagował na potężny wysiłek, ale olimpijka nie mogła odpowiedzieć, nie mając pod ręką lekarstw.

Kolejne rundy eliminacyjne w La Defense Arena zostały opóźnione, jednak doszły do skutku. Półfinały zmagań odbędą się w piątkowy wieczór. Finał zaplanowano zaś na najbliższą sobotę.

Dla Tamary Potockiej był to debiut na igrzyskach olimpijskich. Ma ona jednak za sobą występy na mistrzostwach świata oraz mistrzostwach Europy w pływaniu.