Cyrk na drodze! Kierowca F1 doprowadził do stłuczki [WIDEO]

Cyrk na drodze! Kierowca F1 doprowadził do stłuczki [WIDEO]
Screen/X
Ostatnie dni były znakomite dla Charlesa Leclerca, który triumfował w Grand Prix Włoch na torze Monza. Jego radość nie trwała jednak długo. W ubiegły weekend kierowca F1 miał małą stłuczkę.
Bieżący sezon Formuły 1 jest naprawdę udany dla Charlesa Leclerca. Zawodnik Ferrari wygrał do tej pory dwa wyścigi i aż osiem razy stawał na podium, co przekłada się na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed nim są jedynie Max Verstappen oraz Lando Norris.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szczególnie udany z perspektywy Leclerca był weekend na torze Monza. 26-latek sięgnął po triumf w ramach Grand Prix Włoch. Za jego plecami znaleźli się Oscar Piastri i wspomniany już Lando Norris.
Z informacji podanej przez dziennik Daily Mail wynika, że radość kierowcy teamu Ferrari nie trwała długo. Zaraz po triumfie we Włoszech zawodnik F1 wrócił do Monako, gdzie na co dzień mieszka.
Pobyt w rodzinnym miejscu nie przebiega jednak tak, jak powinien. Kilka dni temu Leclerc miał małą stłuczkę na jednej z ulic w Monako, która całkiem niedawno była częścią toru w ramach Grand Prix.
Zawodnik włoskiego zespołu nie zauważył stojącego przed nim auta, po czym uderzył w jego tył. Na krążącym po sieci materiale widać jednak, że oba samochody nie doznały większych uszkodzeń.
Mimo początkowego niepokoju Ferrari Purosangue, którym kierował Monakijczyk, wyszło z sytuacji bez szwanku. Jak wyliczyło Daily Mail, wartość tego auta oscyluje w granicach aż 310 tys. funtów.
Szansa na odkupienie win nadarzy się w najbliższy weekend. Na 15 września zaplanowano wyścig w ramach Grand Prix Azerbejdżanu. Kierowcy będą ścigać się na torze ulicznym w Baku.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 09 Sep · 08:24
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również