Co za interwencja! Ta akcja zasługuje na brawa [WIDEO]

Rozgrywki Fogo Futsal Ekstraklasy weszły w decydującą fazę. W środę rozegrano pierwszy mecz finałowy. Rywalem Constractu Lubawa był Rekord Bielsko-Biała, który sięgnął po triumf.

Wynik tego spotkania został otwarty w 28. minucie. Na 1:0 dla Constractu trafił Kacper Sendlewski, lecz euforia w zespole z Lubawy nie trwała długo. Chwilę później odpowiedział Matheus Ferreira.

Na kolejne gole było trzeba poczekać do dogrywki. Prowadzenie (2:1) gospodarzom dał Claudinho. Trafienie Brazylijczyka nie dało jednak triumfu. Remis zapewnił Taras Korolyshyn.

Do wyłonienia zwycięzcy konieczne były rzuty karne. Te nieco lepiej egzekwowali piłkarze Rekordu Bielsko-Biała. Drużyna gości wygrała serię "jedenastek" (4:2) i przybliżyła się do mistrzostwa Polski.

Ozdobą tego spotkania była zaś sytuacja z udziałem Victora Lopeza. Hiszpański golkiper wyszedł z bramki i próbował pokonać rywala uderzeniem z własnej połowy. Odpowiedź bramkarza Rekordu przyszła natychmiast. Bartłomiej Nawrat także pokusił się o strzał z dystansu.

W pewnej chwili wydawało się, że piłka uderzona przez bramkarza zatrzepocze w siatce. Wówczas kapitalną interwencją popisał się Lopez, który uchronił swój zespół przed utratą bramki.

Kolejne mecze w ramach finału Fogo Futsal Ekstraklasy zostaną rozegrane już w niedzielę, a także poniedziałek. Oba te spotkania odbędą się na obiekcie Rekordu Bielsko-Biała.