Co za dramaturgia w teleturnieju! Mietczyński pełen uznania. "Ile obroniłeś już tych piłek meczowych?" [WIDEO]
Niesamowite emocje towarzyszyły oglądającym w trzecim półfinale teleturnieju "Profesor Sportu". Maciej z Zakopanego kilkukrotnie bronił swojego ostatniego "życia" w drugiej rundzie zwanej "Poligonem". Jak to się skończyło?
Poznaliśmy kolejne rozstrzygnięcia w "Profesorze Sportu", pierwszym teleturnieju w Polsce z wiedzy o sporcie. Celem programu, którego emisja odbywa się w każdy poniedziałek o 20:00 na kanale Meczyki na YouTubie, jest wyłonienie największego eksperta z tej dziedziny. Uczestnicy walczą o nagrody o łącznej puli 100 tysięcy złotych, których sponsorem są zakłady bukmacherskie Fortuna.
Podobnie jak przed tygodniem, rywalizacja o przepustkę do finału trwała do ostatniego pytania. Wielkie emocje towarzyszyły nie tylko w finałowej rundzie, ale także w drugiej, w której Maciej z Zakopanego - już z jednym zachowanym "życiem" - dzielnie bronił się przed odpadnięciem.
W odstępie dwóch minut uczestnik poprawnie odpowiedział na trzy pytania z kategorii: igrzyska olimpijskie, boks, koszykówka. Maciej bezbłędnie wskazał konkurencję z pięcioboju nowoczesnego, która została usunięta z programu po IO 2020 w Tokio. Następnie nie miał problemów z podaniem liczbę polskich mistrzów świata w wadze ciężkiej oraz nazwiskiem koszykarza, który w 2010 roku tworzył "Wielką Trójkę" w barwach Miami Heat.
Pełen uznania do gracza był Mieciu Mietczyński, który z uznaniem pytał Macieja o to, ile piłek meczowych zdążył obronić. Czy w kolejnym pytaniu udało mu się uciec spod topora i awansować do finałowej rundy? Musicie to zobaczyć!
Cytowany fragment od [28:00]: