"Caster Semenya biologicznie jest mężczyzną". Tak brzmi teza profesora biochemii z IAAF
Jose Maria Odriozola, który jest członkiem IAAF i posiada tytuł profesora biochemii stwierdził, że kontrowersyjna biegaczka, Caster Semenya, pod względem biologicznym jest mężczyzną.
– Cały czas mówi, że światowa federacja działa przeciwko niej, ale narzucone normy obowiązują wszystkich. O przypadku Semenyi pisze się od mistrzostw świata w Berlinie w 2009 roku. Ma chromosomy XY, tak samo jak mężczyzna. Seria badań hormonalnych wykazała, że jest osobą hiperandrogeniczną - powiedział Odriozola cytowany przez portal runnersworld.com.
- Nie chcemy jej odmawiać kobiecości, ale pod względem biologicznym Caster jest mężczyzną. W pewnych aspektach odbiegającą od typowych mężczyzn pod względem autonomicznym. Ma wielką przewagę nad kobietami - dodał członek IAAF.
Odriozola twierdzi, że decyzja o zakazniu Semenyi rywalizacji z kobietami jest słuszna, ponieważ testosteron jest jednym z powszechnie zakazanych środków dopingujących.
- Semenya ma wyższy poziom testosteronu niż większość mężczyzn, to daje jej i wszystkim innym biegaczkom z podwyższonym testosteronem niekwestionowaną przewagę. A jak działał Międzynarodowy Komitet Olimpijski? Zastosowali taktykę "na strusia". Schowali głowę w piasek. Mają tylko jeden przepis, który limit testosteronu na 10 nanomoli na litr krwi, dwukrotnie wyższy niż w zawodach IAAF - skwitował.
Caster Semenya nie składa jednak broni i nie zgadza się z decyzją IAAF. Złożyła apelację do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu i ma nadzieję, że werdykt zostanie zmieniony.