Były kierowca F1 już nie chce się ścigać. Zmienił dyscyplinę sportu

Były kierowca F1 już nie chce się ścigać. Zmienił dyscyplinę sportu
Hasan Bratic / pressfocus
W przeszłości kierowcą ekipy Haas F1 był Nikita Mazepin. Po wybuchu wojny na Ukrainie musiał on odejść z zespołu. Wygląda jednak na to, że Rosjanin nie wiąże swojej przyszłości z wyścigami.
Na początku 2021 roku szeregi teamu Haas F1 zasilił Nikita Mazepin. Rosjanin trafił do królowej motosportu za sprawą swojego ojca Dimitrija. Uralkali, czyli firma milionera, została sponsorem głównym tej ekipy. Obie strony podpisały umowę o wartości około 25-30 mln dolarów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mazepin spędził w Formule 1 zaledwie jeden sezon, jednak nie zdołał jej podbić. Jego najlepszym wynikiem było 14. miejsce podczas Grand Prix Azerbejdżanu. Finalnie nie zdobył nawet punktu. W klasyfikacji generalnej uplasował się na końcu stawki. Wyniku tego raczej nie poprawi.
Po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę władze teamu Haas F1 podjęły decyzję o zerwaniu umowy z rodziną Mazepinów. Ojciec kierowcy, Dimitrij, miał bowiem powiązania z Władimirem Putinem.
Sankcje, które zostały nałożone na Nikitę, niedawno przestały jednak obowiązywać, co miało związek z faktem, że więzi pomiędzy synem ojcem nie mają wpływu na kary ustanawiane przez TSUE. Mazepin mógłby zatem wrócić do ścigania. Tak się raczej nie stanie.
- Minęły dwa lata i sąd wydał wyrok na moją korzyść. Udowodniliśmy, że nałożone na mnie sankcje nie powinny zostać wprowadzone. To słodkie zwycięstwo - poinformował Mazepin w internecie.
Były kierowca F1 nie zamierza porzucać sportu i w 2025 roku chciałby spróbować swoich sił w aż pięciu dyscyplinach sportu. Jego priorytetem ma być debiut w boksie. Do występu może dojść już jesienią. Ponadto planuje on zmierzyć się w triathlonie czy mało popularnym buggy.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz Dzisiaj · 17:24
Źródło: sports.ru

Przeczytaj również