Babiarz mógł wylecieć wcześniej. Odsłonięto kulisy

Babiarz mógł wylecieć wcześniej. Odsłonięto kulisy
Norbert Barczyk / pressfocus
Przemysław Babiarz jest zawieszony przez TVP. Okazało się jednak, że wcześniej było możliwe zupełne zakończenie współpracy z doświadczonym dziennikarzem.
Przemysław Babiarz od lat 90. jest związany z telewizją. W 1992 roku zadebiutował w roli komentatora Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. To właśnie z tą cykliczną imprezą był najbardziej kojarzony.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jednocześnie dziennikarz nigdy nie ukrywał swoich sympatii politycznych i poglądów. Mimo tego w TVP pracował niezależnie od partii rządzącej w Polsce.
Po wyborach w październiku 2023 roku doszło jednak do poważnych zmian w publicznej telewizji. Zakończono współpracę z wieloma dziennikarzami. Według Jakuba Kwiatkowskiego w gronie tym mógł znaleźć się właśnie Babiarz.
- Jest mi szczególnie przykro, ponieważ to ja byłem osobą, która kilka miesięcy temu przekonywała kierownictwo TVP, że warto dalej korzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Przemka - napisał szef TVP Sport w swoim oświadczeniu dotyczącym zawieszenia 60-latka (całość TUTAJ).
- Rozmawiałem o tym z Przemkiem i wierzyłem, że będzie potrafił oddzielić swoje osobiste poglądy od pracy i wykonywać ją najlepiej jak potrafi. Tak się jednak nie stało, więc kolejny raz nie jestem już w stanie stanąć w Przemka obronie i zaakceptowałem decyzję władz Telewizji Polskiej - dodał Kwiatkowski.
Należy przy tym pamiętać, że Babiarz nie został zwolniony. Na ten moment jest jedynie odsunięty od komentowania IO 2024.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk29 Jul · 20:29
Źródło: Jakub Kwiatkowski

Przeczytaj również