Anita Włodarczyk pokazała moc! Jeden rzut załatwił sprawę w eliminacjach rzutu młotem [WIDEO]
Anita Włodarczyk bez żadnego problemu awansowała do finału konkursu w rzucie młotem podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Polka już w pierwszej próbie znacznie przekroczyła minimum kwalifikacyjne - osiągnęła odległość 76,99 m.
Dwukrotna mistrzyni olimpijska w Japonii przystąpiła do obrony tytułu. W ostatnich miesiącach nie zachwycała formą i wydawało się, że trudno będzie jej sięgnąć po kolejny złoty medal.
Eliminacje pokazały jednak, że Włodarczyk znów może zachwycić w olimpijskim konkursie. Aby mieć pewność występu w finale, potrzebny był rzut na odległość 73,5 metra.
W przeszłości Polka wielokrotnie osiągała zdecydowanie lepsze rezultaty. Pod koniec czerwca podczas 3. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy uzyskała niespełna 78 metrów.
Dziś już w pierwszej próbie posłała młot na niewiele mniejszą odległość. Uzyskała 76,99 metra i błyskawicznie zapewniła sobie miejsce w konkursie finałowym.
Przede wszystkim było jednak widać, że nasza zawodniczka ma spore rezerwy. W Tokio z pewnością stać ją na jeszcze lepsze wyniki w walce o medale.
Finał rzutu młotem zaplanowano na wtorek, na godzinę 13:35. Zobaczymy w nim także Joannę Fiodorow oraz Malwinę Kopron. Polki osiągnęły dobre rezultaty w drugiej grupie kwalifikacyjnej.