Ale wywróżył. Tyle medali zapowiadał prezes PKOl
Jeszcze rano Radosław Piesiewicz przekonywał, że Polacy zdobędą kilkanaście medali na igrzyskach olimpijskich. Już wiadomo, że o zapowiadanym przez niego dorobku będzie można tylko pomarzyć.
Formalnie reprezentacja Polski zdobyła sześć medali na trwających igrzyskach olimpijskich. Dorobek ten na pewno zostanie jeszcze wzbogacony przez siatkarzy oraz Julię Szeremetę. Pytanie, czy będą to krążki srebrne, czy też złote.
Niemniej ogólna dyspozycja biało-czerwonych jest dość rozczarowująca. Do zakończenia rywalizacji pozostało jeszcze raptem kilka dyscyplin, w których mają oni realną szansę na sukces.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy mają takie podejście do sprawy. Jeszcze w piątkowy poranek Radosław Piesiewicz przekonywał, że Polska wróci z Paryża z... 14 medalami.
Marzyć można, owszem, ale ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością.
- Mamy już osiem, pytanie tylko, jakiego będą koloru. Jeżeli chodzi o nasze szanse, to jeszcze kajaki, jeszcze lekkoatletyka. Spokojnie, idziemy w dobrą stronę. Będzie 13-14 medali - przekonywał w Radiu ZET.
Wspomniany przez prezesa PKOl kajakarze krążka już na pewno nie zdobędą, bo eliminacje do finału zakończyły się pogromem (więcej TUTAJ). Realna prognoza zakłada, że biało-czerwoni sięgną po dziewięć, może dziesięć medali.