"To znowu nie był jego wieczór". Reprezentant Polski w ogniu krytyki. Miał szansę na finał LKE

"To znowu nie był jego wieczór". Reprezentant Polski w ogniu krytyki. Miał szansę na finał LKE
David Catry / pressfocus
Piłkarze Clubu Brugge na półfinale zakończyli tegoroczną przygodę z Ligą Konferencji. Po meczu z Fiorentiną mocno krytykowany był Michał Skóraś.
Skrzydłowy miał bardzo trudne pierwsze miesiące w Belgii. Wiosną zdołał jednak przekonać do siebie trenera i wywalczyć miejsce w podstawowym składzie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od pierwszej minuty zagrał także w rewanżowym starciu z Fiorentiną w półfinale Ligi Konferencji. Remis 1:1 dał awans ekipie z Serie A.
Skóraś mógł zostać jednym z bohaterów Clubu Brugge, gdyby wykorzystał dobrą okazję na gola. Jego pomyłka nie umknęła uwadze mediów.
Dziennikarze portalu voetbalprimeur.be przyznali mu jedynie "czwórkę" w dziesięciostopniowej skali. Była to najniższa nota w całym zespole.
- Nie, to nie był znowu wieczór Skórasia. Skrzydłowy ani razu nie błysnął w meczu z Fiorentiną. Miał szansę na podwyższenie wyniku na 2:0, ale zareagował zbyt wolno. To doskonale podsumowało jego mecz - czytamy.
- Nie był wystarczająco skuteczny po podaniu od Thiago, kiedy mogło być 2:0. Zapewniał głębię i walkę, ale nie niebezpieczeństwo - pisze nieuwsblad.be. Tam Polak dostał "szóstkę".
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik09 May · 10:43
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również