"To nie było szczęście". Była gwiazda Barcelony stanęła w obronie Realu

W przeszłości francuski napastnik przez długi czas reprezentował barwy FC Barcelony. Niejednokrotnie grał w jej barwach przeciwko Realowi.

Choć nie kryje swojej sympatii do "Blaugrany", to potrafi też docenić klasę dawnego rywala. Był pod wrażeniem tego, co "Królewscy" zrobili w środowy wieczór.

Po raz kolejny zdołali odwrócić losy dwumeczu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Dublet Joselu dał im awans do finału.

- Gdybym powiedział, że Real Madryt wygra po dośrodkowaniu Antonio Ruedigera i bramce Joselu, nikt by mi nie uwierzył. Powiedzielibyście, że nie ma na to szans - stwierdził Henry.

- Cóż, taki właśnie jest Real Madryt, oni tak właśnie robią. To nie jest szczęście. To nazywa się Real Madryt. Kropka - skwitował.

"Królewscy" są absolutnymi rekordzistami, jeśli chodzi o liczbę triumfów w Lidze Mistrzów. Ich poprzednie zwycięstwo miało miejsce dwa lata temu, w sezonie 2021/2022.