Belgowie mają jeszcze szanse na wyjście z grupy, ale jest ona minimalna, bo oprócz własnej wygranej musieliby liczyć na wysoką porażkę Toulouse. Czwartkowe spotkanie jest zatem w praktyce meczem o honor i tak powinno być traktowane. Gospodarze z pewnością będą chcieli pokazać się z dobrej strony przeciwko tak renomowanemu rywalowi, o co powinno być łatwiej, bo Liverpool z pewnością zagra w mocno zmienionym składzie. The Reds jednak mają na tyle duży potencjał w ataku, że powinni tu strzelić przynajmniej jednego gola.