Wysoka porażka z Aston Villą aż 0:4 może być oznaką dołka w jaki wpada ekipa Świętych, spisująca się w ostatnich tygodniach bardzo dobrze. Była to pierwsza porażka tej drużyny od siedmiu spotkań, ale jej rozmiary nie budzą zaufania do postawy ekipy Hussenhuttla w kolejnych spotkaniach. A następnym rywalem będzie Newcastle, które niezmiennie spisuje się świetnie i jest na dobrej drodze do ucieczki z okolic strefy spadkowej. Sroki przegrały ledwie jedno z ostatnich czterech starć na tym stadionie i obecnie mają spore szanse, by znów zaliczyć tu przynajmniej punkt.