United niezwykle efektownie zaczęli nowy sezon i teraz z pewnością będą liczyli na kontynuację. W ich szeregach może zadebiutować Jadon Sancho, co z pewnością jeszcze wzmocni siłę rażenia. Przeciwnikiem ekipy Solskjaera będą teraz Święci, którzy przegrali na inaugurację, a latem poważnie się osłabili, choćby przez odejście Ingsa, Vestergaarda i Leminy. Choć w debiucie gola zdobył Adam Armstrong może on nie zapewnić zespołowi tylu goli co poprzednik, a w dodatku zespół nie wygrał z United na własnym stadionie od 2003 roku. Obecnie wydaje się również stać na straconej pozycji.