Helweci zaimponowali w pierwszym spotkaniu odrabiając stratę jednej bramki z Brazylią i grali przy tym całkiem ciekawie w ofensywie. Serbowie ledwo co wygrali z Kostaryką i pozostawili po sobie mieszane uczucia. Solidność i doświadczenie przemawia za drużyną Petkovica, która w najgorszym wypadku powinna ten mecz zremisować.