Bochum jest jedna z trzech drużyn w lidze, które jeszcze nie wygrały meczu w tym sezonie, a jednocześnie mimo tylko trzech porażek w siedmiu meczach drużyna strzeliła więcej goli tylko od ostatniego w tabeli FC Koln. Pucharowicz z Freiburga powinien więc wykorzystać potyczkę z tak słabym rywalem do podreperowania wcale nie tak dobrego do tej pory bilansu bramkowego, bo w czasie przerwy zawodnicy Christiana Streicha mogli odpocząć od gry co trzy dni.