Mimo już całkiem sporej straty do lidera Real powinien cały czas naciskać na Atletico, bo jak pokazał ostatni mecz domowy z Celtą Los Colchoneros również mogą tracić punkty. Problem jednak w tym, że Królewscy nie grają najlepiej, w dodatku mają spore problemy kadrowe, zwłaszcza w defensywie. W trzech z czterech ostatnich meczach tracili przynajmniej jedną bramkę i to nawet z takimi tuzami jak Levante u siebie i Huesca na wyjeździe. Valencia tymczasem niepostrzeżenie zaczęła grać całkiem dobrze. Zespół Javi Gracii przegrał tylko jeden z ostatnich sześciu meczów, z Atletico, i w każdym strzelał przynajmniej jedną bramkę. Nietoperze są w stanie mobilizować się na takie spotkania, co pokazał mecz na Mestalla w pierwszej części sezonu. Goście zdobywali gole w pięciu z ostatnich siedmiu starć na Santiago Bernabeu i choć - gwoli uczciwości - należy powiedzieć, że w dwóch poprzednich meczach nie trafiali obecnie ich forma i problemy rywala dają im na to spore szanse.