Tradycyjnie rozgrywany na samym początku sezonu mecz o Superpuchar Polski nieprzypadkowo jest nazywany najbardziej niepotrzebnym spotkaniem w sezonie. Największe problemy ma z nim rzecz jasna mistrz Polski, który gra w nim pomiędzy swoją pierwszą rundą eliminacji do Ligi Mistrzów, co sprawia dodatkowy problem. Zwykle skutkuje to wystawieniem przez niego mocno zmienionego składu, co powinno mieć miejsce i tu, a co w oczywisty sposób premiuje zdobywcę Pucharu Polski.<br><br> Legia ma również za sobą znakomity okres przygotowawczy, w trakcie którego wygrywała wszystkie mecze, nawet z niezłymi drużynami pokroju Qarabagu czy Salzburga. Drużyna została latem wzmocniona, ale jednocześnie drugi rok funkcjonuje pod wodzą Kosty Runjaica, podczas gdy w Częstochowie doszło do zmiany. To wszystko jasno wskazuje na drużyną z Warszawy jako zdecydowanego faworyta tego meczu.