Po beznadziejnie słabym meczu z Litwą na kadrowiczów i selekcjonera Michała Probierza słusznie spadła ogromna krytyka, głównie za iście siermiężny styl gry w ataku, w którym wyraźnie brakuje kontuzjowanego Piotra Zielińskiego. Bardzo kiepskim wyborem okazał się Jakub Piotrowski, który w poniedziałek raczej już nie wystąpi, a zawiadujący kadrą biało-czerwonych trener musi ją ustawić do odważniejszej gry, korzystając pewnie z takich graczy jak Kamiński czy Bogusz, którzy powinni zdecydowanie rozruszać ofensywę. Malta to jeszcze słabszy rywal niż Litwa i nawet tak jak ostatnio prezentująca się polska drużyna powinna wygrywać z takim przeciwnikiem bez większych problemów.