Brighton zanotowało zdecydowany falstart w rozgrywkach europejskich, niespodziewanie u siebie przegrywając z AEK Ateny 2:3. Nieźle spisujący się w rodzimych rozgrywkach zespół Mew może mieć spore problemy w czwartkowe wieczory, bo widać że nie bardzo układa mu się na razie gra w nieco zmienionym składzie. W najbliższej kolejce zagra na wyjeździe z przeżywającym kryzys Olympique Marsylia, które jednak - jak pokazał choćby pierwszy mecz z Ajaxem - potrafi strzelać bramki. Biorąc pod uwagę chwiejną postawę Brighton w obronie, widoczną także w niedawnym meczu z Aston Villą w lidze, w tym starciu również możemy się spodziewać wielu bramek.