Brak kontuzjowanego Vertonghena może być dla Spurs dotkliwy, ale Mauricio Pochettino ma go kim zastąpić: w zeszłym sezonie dobrze radził sobie Kevin Wimmer. Problemy City są poważniejsze: po raz kolejny nie zagra Fernandinho, a przy braku Gundogana tworzy to ogromny problem w drugiej linii co było widać w meczu z Evertonem. W dodatku defensywa City nie poprawiła się ani na jotę co przy znakomicie działającym ostatnio ataku Spurs będzie stanowiło ogromny problem dla gospodarzy. Jeśli tylko Pochettino znajdzie sposób by kontynuować granie strategią 3-4-3, a zmiennik Vertonghena spisze się dobrze goście mają duże szanse by ten mecz nie tylko zremisować, ale go wygrać.