Villarreal będzie chciał szybko zrehabilitować się po domowej porażce z Betisem na inaugurację, ale może mieć w piątek ogromne problemy. Odejście tak wielu podstawowych zawodników (Jackson, Torres, Chukwueze, Dia, Danjuma) nie pozostaje bez wpływu na grę Żółtej Łodzi Podwodnej i nie zdziwi nas jeśli drużyna będzie potrzebowała trochę czasu, by wejść w odpowiedni rytm. Tymczasem już w drugiej kolejce trafia na niezwykle trudnego rywala. Mallorka była w zeszłym sezonie bardzo groźna u siebie, gdzie wygrała aż dziesięć meczów, a obecne rozgrywki również zaczęła dobrze. Gdyby Muriqi wykorzystał rzut karny goście mogli nawet wygrać z Las Palmas. Biorąc pod uwagę problemy gości wydaje się, że jest to idealne spotkanie, by poszukać niespodzianki i kursu powyżej 3 na wygraną gospodarzy.