Od czasu zdecydowanej porażki z Manchesterem City Arsenal nie przegrał żadnego z ośmiu kolejnych spotkań, notując sześć wygranych. Nie mierzył się jednak wtedy - prócz Tottenhamu - z mocnym zespołem, a tracił całkiem sporo bramek, z drużynami z którymi powinien wygrywać wysoko jak Crystal Palace. Leicester gra u siebie bardzo dobrze, ostatnio pokonało tu Manchester United, a z Kanonierami ma całkiem dobry bilans. Lisy mają tu sporą szansę na wygraną.