Powodzenie tego typu zależy rzecz jasna od tego czy Leicester zagra dużo skuteczniej niż w pierwszym spotkaniu. Mistrzowie Anglii mogą mieć nieco ułatwione zadanie, bo drużyna Wengera prawdopodobnie znów wystąpi w eksperymentalnym zestawieniu na środku obrony i żal byłoby tego nie wykorzystać. Kanonierzy w pierwszym spotkaniu pokazali jednak, że w ataku stać ich na wiele.