Klaksvik kompletnie dominuje rozgrywki na Wyspach Owczych (16 wygranych w dotychczasowych spotkaniach ligowych), co nie powinno mieć jednak większego znaczenia we wtorkowym spotkaniu przeciwko Ferencvarosowi. Węgrzy mogą się obawiać wyłącznie o zbyt duża liczbę nowych twarzy w drużynie i niedostateczne zgranie. Jeśli jednak chodzi o czysto piłkarski potencjał Madziarzy biją na głowę przeciwnika i powinni pewnie pokonać go na jego stadionie.